Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#57086

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O tym jak można wydoić klienta.

Pracuję w hotelu. Wszelkie decyzje ustalamy z "górą" - czyli szefem. Nikt inny nie ma w zasadzie nic do gadania.

Taki system, ale nie to jest najgorsze.

Mieszkał u nas klient. Długo. Kasy zostawił masę, aż w końcu stwierdził, że nie chce mu się rozliczać co kilka dni więc zapłacił za cały miesiąc z góry. Po 4 dniach musiał wyjechać.
Nie upominał się o zwrot, uzgodnił tylko z szefem oczywiście, że wróci za kilka(naście) dni i zostanie te parę dni za darmo w ramach tego opłaconego miesiąca.

Wszystko pięknie, klient zadowolony, ogólnie bardzo sympatyczny człowiek, często rozpieszczał nas czekoladkami czy innymi łakociami. Długo u nas mieszkał, więc stał się kimś więcej niż tylko klientem jakich wielu.

Minęło może półtora tygodnia i wrócił ów klient.
Nie wiem jak on na to zareagował, bo dziękować nie ja byłam tą szczęściarą, która go informowała. Ale moje zdziwienie i zszokowanie było ogromne kiedy dowiedziałam się że ten właśnie klient, który zostawił u nas tyle kasy, zapłacił, a nie wykorzystał, musiał zapłacić normalnie za kolejne swoje dni w naszym hotelu.

Na drugi dzień już go nie było.

hotel

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 858 (918)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…