Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#57359

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Miałam kiedyś piekielną koleżankę. Celowo czas przeszły, bo skutecznie zniechęciła mnie do kontynuowania z nią znajomości.
Nie wiem jak nazwać taki typ ludzi. Zbieracze? Pijawki?
Objawiało się to pożyczaniem od ludzi różnych rzeczy "na wieczne nieoddanie".
Straciłam w ten sposób parasolkę, inna dziewczyna książkę, jeszcze inna bluzkę. Bóg jeden raczy wiedzieć co jeszcze miała w swojej kolekcji.
Potrafiła przyjść "na kawkę" i siedzieć przez godzinę milcząc, po czym ni stąd, ni zowąd pytała:
-Ej, sory, mogę sobie u ciebie umyć głowę?
Jednak najbardziej irytujący był jej zwyczaj częstowania się papierosami. Po co nosić swoje, skoro uprzejme koleżanki poczęstują? A jak nie poczęstują, to sama wezmę z paczki leżącej na stole.
Miarka się przebrała, kiedy przyszła z wizytą do mojej przyjaciółki i nie doczekawszy się od nikogo papierosa, wyjęła paczkę z torebki gospodyni.
Po awanturze wyszła obrażona, kontakt się urwał.
Nikt nie tęsknił.

pijawka

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 158 (308)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…