Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#57383

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Oglądałem dziś coś takiego jak "Super Zaradni", który to program ma niby uczyć oszczędzania i gospodarowania, bo "długi Polaków osiągnęły 40 mld złotych, a ponad 2 mln osób ma problem z terminowym spłacaniem kredytów" (z opisu programu na stronie (http://vod.tvp.pl/audycje/rozrywka/super-zaradni).

Co w tym piekielnego? Kto ma ochotę sam to rozgryźć, to proszę oglądnąć od 18 do 21 minuty http://vod.tvp.pl/audycje/rozrywka/super-zaradni/wideo/11012014-1315/13411749 pozostałym zaś przedstawiam krótkie streszczenie:

Pewna Pani zarabia 4000, z czego udaje jej się odłożyć 200, a ma chęć na studia podyplomowe. Studia te to 6 semestrów płatnych po 3000, czyli 18000 za całość. I co jej super zaradna "ekspertka" proponuje w takim wypadku? Ano kredyt gotówkowy na 36 miesięcy z ratą miesięczną 599,59. A że przecież jak zapłaci z góry za cały rok to będzie taniej, to zaoszczędzoną kwotę będzie mogła wpłacić na lokatę i jeszcze na tym zarobi!

I tak się od paru godzin zastanawiam: albo czegoś nie rozumiem, albo ktoś tu robi ze mnie idiotę. Bo po mojemu to tak:
- osobie, która nie wie jak zapłacić 6000 rocznie, proponuje się kredyt, którego spłata to prawie 7200 rocznie.
- osobie, której z trudem udaje się odłożyć 200 zł/mies, proponuje się 600 zł/mies raty.
- czesne miesięcznie to 500, a rata kredytu wspomniane już 600 przy takim samym okresie opłat (spłat) - 36 miesięcy
- od kiedy i gdzie można zarobić biorąc kredyt i wpłacając go na lokatę? Pominę już fakt iż przy wpłacie za cały rok można oszczędzić 500-600 zł (1500-1800 za cały okres), a koszt kredytu to prawie 3600.

A może to jednak ja tu czegoś nie rozumiem?

TVP2

Skomentuj (49) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1078 (1112)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…