Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#57625

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kilka opowiesci o przygodach ze zgloszeniem kradziezy/zguby na policji przypomnialy mi wakacje.

Pierwszego dnia urlopu we Wloszech skradziono mi telefon i aparat fotograficzny. Kilka Wloszek zrobilo rabanu, ja myslalam tylko o tym, by jak najszybciej znalezc sie w hotelu i zablokowac numer telefonu - na wszelki wypadek. Miejscowosc turystyczna, tlumy ludzi, znalezienie skradzionych rzeczy bliskie zeru. Machnelam reka, zgloszone telefonicznie do karabinieri czy innych wloskich wladz (dzieki uprzejmym Wloszkom). Reszta urlopu byla juz spokojna.

Po powrocie do domu kazdy znajomy polecal mi, zeby zastrzec nr imei telefonu u operatora, bo wtedy telefon bedzie dla 'nowego wlasciciela' bezuzyteczny (nie wiem, jak to dziala, ale ok). Poszlam do operatora - pierwsze pytanie - zaswiadczenie o kradziezy z policji... hm, zgloszone bylo telefonicznie, dokumentu brak. To oni nic nie moga.

Skoro tylko papier potrzebny, to pojde na policje, zglosze i bedzie z glowy. Nigdy nie bylam na policji, nigdy wczesniej nic mi nie skradziono ani nie zgubilam. Komisariat wybralam ten, ktory po prostu wiedzialam gdzie jest.

Na dzien dobry zostalam skrzyczana
- czego akurat tam przyszlam, skoro kradziez nie byla w ich rewirze?
- czemu nie poszlam na komisariat w mojej dzielnicy? nie wiedzialam, ze podlegam pod komisariat w miejscu zamieszkania (jakos policja slabo sie reklamuje, dzielnicowego czy kogo tam jeszcze nigdy na oczy nie widzialam)
- czemu zglaszam tak pozno?

Po krzykach na mnie kazano mi siasc i czekac. Na dzien dobry czulam sie jakbym to ja byla przestepca i teraz mam za swoje, bede siedziec, czekac i moze przed koncem dnia ktos laskawie sie mna zajmie.

Na moje szczescie po godzinie zjawila sie osoba, ktora chciala zglosic przestepstwo w 'ich' rewirze - wazna sprawa, zajeliby sie tym od razu, ale ta pani tu powinna byc przyjeta pierwsza (no tak, musieli sie mna zajac, bo blokowalam kolejke :P)

Mam nadzieje, ze nie bede musiala nic wiecej zglaszac na policji. Ogolnie nieprzyjemnie bylo.

przyjazny komisariat?

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 4 (58)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…