Ochroniarz nie chciał wpuścić męża do sklepu, ponieważ był z plecakiem. W plecaku kilka wartościowych rzeczy, więc mimo nacisków ochroniarza, plecaka nie zostawi.
Ochroniarz proponuje, że go wpuści, ale przy wyjściu przeszuka plecak. Na uwagę męża, że mu nie wolno, mąż został zwyzywany od oszustów, chamów, chołoty, pijaków itp. Do sklepu w końcu wszedł, szło za nim czterech.
Ciekawe ilu kradzieży dokonano w czasie, kiedy cała ochroniarska ekipa dbała o bezpieczeństwo szanownego małżonka.
Ochroniarz proponuje, że go wpuści, ale przy wyjściu przeszuka plecak. Na uwagę męża, że mu nie wolno, mąż został zwyzywany od oszustów, chamów, chołoty, pijaków itp. Do sklepu w końcu wszedł, szło za nim czterech.
Ciekawe ilu kradzieży dokonano w czasie, kiedy cała ochroniarska ekipa dbała o bezpieczeństwo szanownego małżonka.
Sklep sportowy
Ocena:
512
(674)
Komentarze