Coraz bardziej mnie przeraża dokąd zmierza nasz kraj.
Dzisiaj w autobusie usłyszałam rozmowę dwóch ok. czterdziestoletnich kobiet. Jedna z nich szukała jakiejkolwiek pracy. I otóż, żeby móc sprzątać, trzeba mieć orzeczenie o niepełnosprawności stopnia II. Stawka za godzinę: 4.50.
Niech mnie ktoś oświeci, jak niepełnosprawny ma cały dzień harować na miotle i to jeszcze za taką stawkę?
Druga nie dostała pracy w szmateksie, bo szukali kogoś w przedziale wiekowym 21-28 lat.
Dodam jeszcze od siebie co oznacza niepełnosprawność II stopnia: "do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej lub częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych".
Dzisiaj w autobusie usłyszałam rozmowę dwóch ok. czterdziestoletnich kobiet. Jedna z nich szukała jakiejkolwiek pracy. I otóż, żeby móc sprzątać, trzeba mieć orzeczenie o niepełnosprawności stopnia II. Stawka za godzinę: 4.50.
Niech mnie ktoś oświeci, jak niepełnosprawny ma cały dzień harować na miotle i to jeszcze za taką stawkę?
Druga nie dostała pracy w szmateksie, bo szukali kogoś w przedziale wiekowym 21-28 lat.
Dodam jeszcze od siebie co oznacza niepełnosprawność II stopnia: "do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej lub częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych".
Ocena:
446
(506)
Komentarze