Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#57861

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mycie pacjenta - jego toaleta - należy do obowiązku pielęgniarek. Jest to ujęte w procedurach oraz odpowiedniej ustawie.
ALE ;) rodzina pacjenta również ma prawo w szpitalu umyć swojego krewnego, nakarmić, itd.

Historia właściwa.
Koleżanka pielęgniarka z myciem pacjentów nie ma problemu. Rozumie, że każdy chce być czysty, ale nie każdy ma możliwość, aby iść samodzielnie do łazienki i się wykąpać. Zresztą; na oddziale toaleta całego ciała odbywa się 2 razy dziennie, plus opcjonalnie w ciągu dnia/nocy, gdy ktoś się zabrudzi.

Kiedyś, gdy rodziny przychodziły w odwiedziny, chciała ich nauczyć mycia obłożnie chorego - wbrew pozorom nie jest to taka łatwa sprawa i zawsze przyda się poznanie sposobów na ułatwienie sobie życia. Kulturalnie zapytała, czy nie zechcieliby pomóc - babcia/dziadek/rodzic wraca niedługo do domu i tam też trzeba sobie będzie radzić.

I szczerze? Mało kto w ogóle wziął gąbkę/ściereczkę do ręki. Dużo było słów o brzydzeniu się (!), braku czasu, lub po prostu następowała szybka ewakuacja z oddziału, gdy zbliżał się czas toalety/posiłku...

Dla pielęgniarki to wszystko nie jest problemem - ona to potrafi, robi to dzień w dzień. Ale pacjent często w końcu wraca do domu i też ma prawo do godnego życia, zamiast leżenia w brudzie, syfie i hodowania mu odleżyn.

PS. Tak, tak - nie każda rodzina jest taka. O tych inszych można poczytać na mistrzach.

rodzina

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 378 (474)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…