Wczoraj zostałem zaproszony na rozmowę o pracę do jednego z banków. Wszystko szło znakomicie, Pani dyrektor rozpływała się w superlatywach na mój temat, po czym przedstawiła mi swoją ofertę...
Mało nie spadłem z krzesła kiedy usłyszałem kwotę 1300zł netto. Oczywiście kiedy już doszedłem do siebie po bardzo "dobrej" ofercie pracy podziękowałem i wyszedłem.
Opowiedziałem tą historię wieczorem kumplowi przy piwku, który jest kierownikiem w jednym ze sklepów z owadem w nazwie. Nie mógł przestać się śmiać przez pół godziny, ponieważ u nich kasjerzy zarabiają więcej.
Tak oto już nie zastanawiam się czy wyjechać na zachód, tylko w którą stronę.
Mało nie spadłem z krzesła kiedy usłyszałem kwotę 1300zł netto. Oczywiście kiedy już doszedłem do siebie po bardzo "dobrej" ofercie pracy podziękowałem i wyszedłem.
Opowiedziałem tą historię wieczorem kumplowi przy piwku, który jest kierownikiem w jednym ze sklepów z owadem w nazwie. Nie mógł przestać się śmiać przez pół godziny, ponieważ u nich kasjerzy zarabiają więcej.
Tak oto już nie zastanawiam się czy wyjechać na zachód, tylko w którą stronę.
praca bank
Ocena:
473
(611)
Komentarze