Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#58127

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
inspirując się opowieściami o NFZ chciałem opowiedzieć moją historię

w 2011 roku od jakiegoś czasu miałem bóle w klatce piersiowej w okolicach serca miałem wtedy 24 lata...po wizycie u lekarza domowego krotka piłka skierownie do szpitala, w którym pisało ze boli mnie w tym miejscu od dwóch tygodni, tam oczywiście EKG i inne pierdoły tu było wszystko wporządku zostały tylko badania krwi i tu pojawia się piekielna doktorka..........stwierdziła że skoro nie miałem czasu przyjść wcześniej na badanie to sobie poczekam na wyniki...i tak czekałem od 9 rano do 18 wieczór głodny wystraszony i zestresowany pzrez tą panią doktor....okazało się że miałem zapalenie mięśnia po zawianiu...dodam że to była wigilia a w szpitalu byłem z mamą...wigilia była o 3 daniach bo tyle mama zdążyła zrobic po tym wszystkim....rozumiem ze pani doktor mogła być zła że w wigilie ma dyżur ale zeby sie na niewinnym człowieku za to odgrywać???? taka jest nasza sluzba zdrowia niestety...dodam że to wszystko działo się w szpitalu w nowym sączu...

słuzba_zdrowia

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -11 (25)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…