zarchiwizowany
Skomentuj
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Stałem w kolejce, do kasy w Lidlu i usłyszałem rozmowę 30- latka z kasjerką. Kasjerka trzymała w ręku bułki, w worku foliowym i zapytała klienta ile kupił bułek. Facet zachował się jak kretyn. Krzyknął na cały sklep "pańcia co robisz, paluchami macasz moje bułki ?!" . Oczywiście kasjerka nie włożyła ręki do worka, tylko trzymała ten worek. Facet powiedział "nie wiem ile ich jest, pisz 20 sztuk. No mówię serio, pisz pańcia 20."
Kilka razy już widziałem, że kasjerki nie mają lekko, zwłaszcza w historiach na piekielnych, a to pewnie taka wkurzająca praca.
Ostatnio, u mnie w biurze też trafiłem asów którzy źle traktują ludzi. Przyszedł mąż z żoną i na dzień dobry usłyszałem bez powodu , dwa słowa na k. Zaznaczyli, że nie będzie z nimi lekko. Przy zamówieniu na 300 zł wymagali w chamski sposób rabatu i wysyłki do nich gratis. Zauważyłem, że najczęściej, ludzie którzy źle traktują pracowników sklepów/biura/restauracji itp mają trochę więcej kasy i stąd jest ich chore zachowanie.
Kilka razy już widziałem, że kasjerki nie mają lekko, zwłaszcza w historiach na piekielnych, a to pewnie taka wkurzająca praca.
Ostatnio, u mnie w biurze też trafiłem asów którzy źle traktują ludzi. Przyszedł mąż z żoną i na dzień dobry usłyszałem bez powodu , dwa słowa na k. Zaznaczyli, że nie będzie z nimi lekko. Przy zamówieniu na 300 zł wymagali w chamski sposób rabatu i wysyłki do nich gratis. Zauważyłem, że najczęściej, ludzie którzy źle traktują pracowników sklepów/biura/restauracji itp mają trochę więcej kasy i stąd jest ich chore zachowanie.
Ocena:
0
(26)
Komentarze