zarchiwizowany
Skomentuj
(88)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Myślałam, że mało co mnie w życiu zaskoczy. No właśnie myślałam... Wczoraj byłam w sklepie. Zwróciłam uwagę na promocję parówek. Kota w worku nie kupuję więc zawsze czytam etykietki. Wcześniej z niesmakiem czytałam o parówkach w których jest 30% mięsa, ale 2%? I to jeszcze mechanicznie oddzielonego(skórki, ścięgna zwyczajne resztki które zostały na kostkach). Współczuję tylko tym którzy je kupili zachęceni niską ceną.
sklepy
Ocena:
29
(271)
Komentarze