#59015

Dzwoni do mnie, na moją prywatną komórkę, jakaś kobita z jakiegoś stacjonarnego, którego nie znam, pyta czy ja to JA. Tak. Ona jest KtośTam, dzwoni z AXA i czy mogłaby mi zająć chwilę. Dalej zaczyna nawijać coś o zabezpieczeniu na przyszłość...
- Przepraszam, a skąd ma pani mój numer telefonu?
(serio spodziewałam się, że powie przynajmniej, że od jakiegoś innego przedstawiciela od finansów, z którym ja sto lat temu rozmawiałam, chociaż jako żywo z firmą AXA nigdy nie miałam do czynienia)
- Ze strony internetowej.
(ŻE CO?! Nie powiem, jej szczerość mnie rozwaliła)
- Której?
- Oj, już w tej chwili nie pamiętam, ponieważ ja odwiedzam mnóstwo stron internetowych...
(jasne, a ja hobbystycznie tapetuję internet swoimi danymi...)
- Proszę pani, ja nie publikuję w internecie gdzie popadnie mojego nazwiska wraz z numerem telefonu. Pytam jeszcze raz: skąd ma pani mój numer telefonu?
- No już pani mówiłam, że ze strony internetowej... Ale skoro pani przeszkadzam, to bardzo przepraszam...

Kurtyna