#59045

Robię od czasu do czasu biżuterię, różne dekoracje, kwiaty z bibuły, origami, itd. Nie jestem po żadnym kursie. Robię to amatorsko i dla siebie, no może czasami ofiaruję komuś jako prezent. Często korzystam z filmików instruktażowych krok po kroku, jak wykonać daną rzecz.

Od jakiś 2 miesięcy dłubałam sobie co jakiś czas przy jednym "projekcie". To origami jest o tyle pracochłonne, że najpierw trzeba wykonać dużo małych kawałeczków, a dopiero na końcu złożyć je w całość. Figura z papieru, której wykonania się podjęłam wygląda tak:
http://fc08.deviantart.net/fs70/i/2013/304/d/f/3d_origami_royal_peacock_by_girnelis-d6shudb.jpg

I przez prawie 2 miesiące zdążyłam przygotować sobie dokładnie 1292 elementy, które wystarczyło tylko poskładać, by powstał piękny kolorowy paw.

Wracając dziś do domu ciśnienie mi nieźle wzrosło, gdy nie znalazłam przygotowanych wcześniej kawałeczków w woreczku na biurku. Już myślałam, że gdzieś je zapodziałam, albo przeniosłam w inne miejsce. Otóż nie. Wspaniałomyślna mamusia postanowiła zgarnąć "tę kupę śmieci" i spalić, chociaż NIGDY u mnie w pokoju nie sprzątała.

I tak 2 miesiące mojego wysiłku poszły na marne.

piekielna mamusia