Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#59128

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Czytam i czytam. I dzis doswiadczylam najbardziej piekielnej rzeczy, ktore zaserwowalo... No wlasnie, panstwo? Korporacja? Czy kierownictwo?

Do rzeczy. Pracuje z sieci sklepow/kawiarni z ziarenkiem kawy w logo. Na umowe zlecenie oczywiscie, od 1,5 toku. Powiecie, ale mi pokrzywdzenie losu. A no owszem. Mam 22 lata, studiuje i probuje utrzymac sie sama. Umowy o prace nie dostane, bo nie i juz. Taka gadka kierownictwa. Praca jest ciezka, bo robie wszystko od parzenia kawy, po wykladanie towaru w niedziele w nocy (od 20 do okolo 7 rano). Ponadto tyram nieraz dostawe 2 tony i uzeram sie z debilnymi klientami, ktorzy to pomiataja mna, bo "nie stac mnie na wiecej, niz praca w sklepie". W miejscowosci w ktorej mieszkam nie ma pracy, zwlaszcza dla studentow.

Ostatniego marca skrecilam kostke. Zwolnienie L4 niemal do konca kwietnia. Od kierownika dostalam telefon, ze nie musze wracac, bo pracy juz nie mam.

Dzis 8, dostalam wyplate za poprzedni miesiac. Wypracowalam 1200zl. Dostalam niecale 800.

Coz. Pewnie bede musiala wrocic na garnuszek rodzicow. Dziekuje za luki prawne, ktore wykorzystuja korporacje.

sklepy praca polska korporacje

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 154 (316)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…