Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#59190

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia o pani z urzędu pracy, Która wysłała mnie na staż(na który nie miała prawa bo nie mam prawa jazdy a to była praca stricte pod osobę z prawkiem) Po tym jak dostałam odmowę u tego pracodawcy, zaniosłam dziś karteczkę z tą odmową, tyle tytułem wstępu.
Dostałam tą karteczkę 23.03 Pojechałam do tej firmy 24.03, a na karteczce mam wyraźnie napisane, że do pracodawcy mam się zgłosić do 31.03 a listę miałam podpisać dziś tj: 11.04, a bynajmniej taka była data jak się rejestrowałam. Ale nie było by hejta gdyby:
-nagle się okazało, że jednak w związku z tą karteczką powinnam przyjść 31.03 podpisać listę czego mnie ta pani nie poinformowała, a wręcz PRZECIWNIE jak się spytałam kiedy mam przyjść to powiedziała, że normalnie na wtedy kiedy mam termin w kwietniu!! Dzięki tej pani zostałam skreślona z listy bezrobotnych(tej decyzji jeszcze nie dostałam-wciąż oczekuję) A naprawdę potrzebuję tego pieprzonego ubezpieczenia, którego DZIĘKI TEJ PANI nie mam i nie będę mieć przez 170 dni. Mam nadzieję, że skarga na nią, która jest już w drodze do naczelnika w Kluczborku i Opolu coś da.

Sorki za tak długo.

EDIT:
Czekam jeszcze na decyzję o skreśleniu mnie z listy bezrobotnych pocztą by napisać odwołanie. Ponieważ na razie dowiedziałam się o tym tylko będąc dziś właśnie w urzędzie.

Urząd pracy Kluczbork

Skomentuj (11) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -7 (29)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…