Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#59260

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
O rodzicielstwie..
Jak wiadomo być rodzicem nie jest to łatwe zadanie, praca 24 godziny i ciągle jakieś stresy. Prawie każdy rodzic jednak swoje dziecko kocha.. A przynajmniej powinien. Kuzynka, niech będzie Asia, chyba jednak ma pecha (Kuzynka w sensie kuzyna obecna żona).

Asia ma dwójkę młodszego rodzeństwa - siostrę (Hanię 16 lat) i brata z drugiego małżeństwa matki (Jacka 7 lat) ona sama już ma 24. Rodzice kilkanaście lat po rozwodzie, ojciec kiedy dowiedział się, że jej siostra nie jest jego córką wniósł pozew o rozwód. Było wiele powodów dla których miał już dosyć takiego życia (między innymi żona kazała pracować za granicą żeby jej i dziecku (wtedy tylko Asi) się lepiej żyło, żeby mogła sobie wielki dom po rodzicach wyremontować i go utrzymać, trzeba okna i drzwi wymienić, nowe panele i płytki położyć, itd.. Kiedy przyjeżdżał na święta kazała wracać do pracy, bo im się pieniądze skończyły. Jak to już się skończyły? A no tak to, kupiła sobie nowe buty, torebkę, sukienkę, dres, wymieniła ekspres do kawy, musiała nowy piekarnik kupić, bo stary do nowego ekspresu nie pasował..). Testy DNA wykonane, potwierdzone, że to nie jest jego dziecko. Wzięli rozwód i ojciec wyjechał na stałe do Anglii układać sobie życie na nowo. Alimenty na Asię jednak płacił a i dorzucał coś na Hanię, żeby matce nie było do końca ciężko w końcu kilkanaście byli małżeństwem. Jak się okazuje źle postąpił. Matka chciała ciągle doić ile się da i oskubać ojca ze wszystkiego, bo przecież skoro płaci już na Hanię, to mógłby więcej! Przecież wszystko takie drogie a ona sama i pracować się nie chce...

Poznała swojego drugiego męża. Niedługo po tym zaszła w ciążę z Jackiem. Postanowili wyjechać do Niemiec, Asia i Hania zostały pod opieką swojej ciotki (z mamy siostrą).
Aśka jak ukończyła 18 postanowiła się wyprowadzić i zacząć żyć na własny rachunek. Wtedy poznała Pawła (mojego kuzyna) i zaczęli ze sobą chodzić.

Aśka skończyła szkołę i zamieszkała razem z Pawłem u jego rodziców. Niedługo potem jej mama zaczęła namawiać ich żeby wyjechali do Niemiec bo tam są lepsze perspektywy, większa kasa, łatwiej a i da się coś odłożyć żeby wrócić do Polski kiedyś.. Po długich namowach wyjechali. Zamieszkali z matką Aśki i niby było okej. Dorobili się samochodu, mebli i sprzętów. Cieszyli się i chcieli się wyprowadzić. I tu zaczęło się ich piekło.
Płacili matce za mieszkanie, więc mama wymyślała tysiące powodów dla których powinni nadal z nimi mieszkać. Bo mogą się więcej dorobić, sami jak będą mieszkać to więcej będą wydawać i tym podobne.
Po roku jednak stwierdzili że chcą iść na swoje, znaleźli mieszkanie i już mieli podpisywać umowę, gdy matka powiedziała, że nie odda im ich mebli, że nie da im tych rzeczy, bo przecież są JEJ. Są w JEJ domu więc są JEJ. Nie Aśki i Pawła. Postraszyła policją, że zadzwoni, że ją okradają. Mieli tego dość, więc spakowali swoje ubrania i pojechali do Polski. Zamieszkali początkowo u rodziców Pawła. Z Nimi też pojechali odzyskać dorobek ich życia. Udało się tylko meble i część sprzętów, reszta dziwnym trafem zniknęła.
Zniknęła reszta ich ubrań, droga porcelana Aśki, którą Aśka kupiła za bezcen od znajomej z pracy, ich ciuchy i buty, które zostały, sprzęty AGD, kwiaty, wazoniki, dekoracje.. Wszystko co zostało u matki Aśki zniknęło.
Aśka utrzymuje jednak kontakt z Hanią i dziś wie, że na czas ich powrotu po rzeczy, matka wywiozła wszystko do swojej firmy i schowała w jednym z magazynów, więc na próżno szukać było czegokolwiek w domu..

Dziś Aśka z Pawłem są już po ślubie i budują dom w Polsce. Aśka nie ma kontaktu z matką, pomaga tylko siostrze i bratu wytrzymywać z matką, od której odszedł kolejny mąż i stała się starą zgorzkniałą babą.

Historia zamieszczona za ich zgodą.

Matka dzieci.

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 252 (370)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…