Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#59541

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ludzie to stworzenia, które uwielbiają wykorzystywać innych, przekonałam się o tym na własnej skórze.
W ramach wolnego czasu lubię przysiąść do maszyny i coś uszyć lub przerobić jakiś ciuszek.
Odzież, którą szyję, nie jest skomplikowana wręcz przeciwnie, każdy laik z odpowiednim schematem i odrobiną chęci stworzył by coś takiego, tyczy się to również przeróbek.
Czasem lubię uszyć kostium jakiegoś bohatera z filmu czy komiksu, jednak tak jak mówiłam są to stroje proste.
Zazwyczaj unikam robienia czegokolwiek dla znajomych rodziców czy dalszej rodziny.

Zdarzyło się jednak, że bliska znajoma mojej mamy poprosiła mnie o podszycie jakieś sukienki, pracy nie dużo a znajoma rodzicielki była zadowolona.
Niestety to był mój błąd owa pani rozpowiedziała, że bawię się w szycie i się zaczęło...
Pielgrzymki do mojej rodzicielki stały się codziennością.
Kobiety te wręcz żądały bym uszyła to co sobie wypatrzyły w sklepach/gazetach, wiadomo przecież, że córka znajomej uszyje a ja nie dam jej nic albo kupię czekoladę za dwa złote.
Panie te zawsze mama odsyłała, większość ustępowała ale niektóre były wyjątkowo nachalne.

"A bo moja córcia ma za miesiąc studniówkę/ślub cokolwiek innego i ona by chciała mieć jakąś niepowtarzalną sukienkę, a twoja córka szyje to może by uszła mojej jakąś".
Tu zazwyczaj pokazywały jakieś niestworzone rzeczy z milionem falbanek, cekinów i innych pierdół, których nie umiem zrobić.
Ja się pytam czy ludzie nie mają za grosz poszanowania dla czyjegoś czasu?

Zawsze marzyłam o tym, by zrezygnować ze szkoły i szyć dla znajomych rodziców, a materiały najlepiej kupować za własne pieniądze, a to wszystko tylko dlatego, że pomogłam kobiecie, która najzwyczajniej w świecie zapłaciła mi za wykonaną pracę.

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 507 (591)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…