Kinderek
Jako, że niedawno byłam na cmentarzu i na nowo poruszyliśmy z rodziną pewien temat uznałam, że warto go tu opisać.
Babcia była dla nas ważna, dlatego więc po śmierci wszystkie jej dzieci postanowiły jak najlepiej troszczyć się o pomnik. Wszyscy spisywali się na medal. Jako, że wszystkim zależało na tym, by wszystko było naprawdę ładne i zadbane powstał pomysł - postawimy ławkę. Ze względu na to, że niektórzy członkowie naszej rodziny nie mogą zbyt długo stać pomysł spodobał się wszystkim i zaraz zabrano się do jego realizacji. Wujek złota rączka stwierdził, że wystarczy kopić metalowe części ławki, drewnianymi elementami zajmie się sam. Wszystko zostało pomalowane, efekt końcowy był podobny do tego ze zdjęcia: http://mebleogrodowe.com/sites/default/files/styles/galleryformatter_slide/public/galeria/1/lew.jpg?itok=z9dJ0CtU.
Ławka została zabetonowana i kilka miesięcy nam wszystkim służyła... Czemu już nie służy? Wygląda na to, że hieny cmentarne przeszły na nowy poziom... Któregoś razu przychodzimy, a ławki.. Brak. Wyrwana dosłownie z korzeniami. Ławka nie była lekka, zdecydowanie ktoś musiał to planować i ja wykopać. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to niepojęte. Ukraść ławkę z cmentarza... Pytanie tylko po co? Od tamtej pory stoi cięższa, brzydsza i głębiej zabetonowana... Póki co stoi.
Babcia była dla nas ważna, dlatego więc po śmierci wszystkie jej dzieci postanowiły jak najlepiej troszczyć się o pomnik. Wszyscy spisywali się na medal. Jako, że wszystkim zależało na tym, by wszystko było naprawdę ładne i zadbane powstał pomysł - postawimy ławkę. Ze względu na to, że niektórzy członkowie naszej rodziny nie mogą zbyt długo stać pomysł spodobał się wszystkim i zaraz zabrano się do jego realizacji. Wujek złota rączka stwierdził, że wystarczy kopić metalowe części ławki, drewnianymi elementami zajmie się sam. Wszystko zostało pomalowane, efekt końcowy był podobny do tego ze zdjęcia: http://mebleogrodowe.com/sites/default/files/styles/galleryformatter_slide/public/galeria/1/lew.jpg?itok=z9dJ0CtU.
Ławka została zabetonowana i kilka miesięcy nam wszystkim służyła... Czemu już nie służy? Wygląda na to, że hieny cmentarne przeszły na nowy poziom... Któregoś razu przychodzimy, a ławki.. Brak. Wyrwana dosłownie z korzeniami. Ławka nie była lekka, zdecydowanie ktoś musiał to planować i ja wykopać. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to niepojęte. Ukraść ławkę z cmentarza... Pytanie tylko po co? Od tamtej pory stoi cięższa, brzydsza i głębiej zabetonowana... Póki co stoi.
Cmentarz
Ocena:
588
(628)
Komentarze