#59984

Służba zdrowia....Moja przygoda z nią.Od dziecka mam problemy z prawym kolanem,co jakiś czas zbiera mi się w nim woda,muszę robić punkcję,pomijam fakt,że mogą to zrobić na izbie przyjęć.Nie proszę się zapisać do ortopedy.Prywatnie 150 zł,a że z kasą krucho,rejestruję się na NFZ.Październik,kolano jak bańka,termin na lutego.Dam rade,3 ketonale dziennie aby funkcjonowac,staw kolanowy rano sztywny ok południa się rozchodzi.Doczekuję się wizyty.Doktor mo tam mówi,że wysiękowe zapalenie stawów.Każe mi zrobić usg,pytam gdzie,a on że prywatnie(patrzę w lewo stoi maszyna do usg),a on,że fundusz mu nie refunduje.To mówię punkcję mi pan zrobi,bo już chodzić nie mogę,a doktor B.mowi,zrobię na nastepnej wizycie jak z wynikiem usg pani przyjdzie.Była godzina 13,idę do prywatnego gabinetu,pytam o usg kolana i jego koszt,a pani do mnie,że usg jest robione tylko na wizycie u ortopedy 150 zł,na kiedy? za 3 godziny na 16.Na wizycie zrobione usg,zrobiona punkcja,dana blokada.
I po co mi było się męczyć jak i tak musiałam isć prywatnie

łaska zdrowia