Pracuję w hotelu.
Czasami zdarza się tak, że goście coś czasami u nas zostawią.
Znalezione rzeczy lądują do depozytu, czyli przechowywane są w biurze. Jakiś czas temu przyniesiono jedną zgubę. Kosmetyczkę. Przełożona spisała zawartość i schowała.
Wczoraj zadzwoniła jedna pani, że zostawiła w pokoju kosmetyczkę, opisała wygląd i zawartość. Tak to ta sama, która była w biurze. Spytała czy może się po nią zgłosić w następną środę.
Ok nie ma problemu. Jednak dziś, po otwarciu owej kosmetyczki, okazało się, że brakuje nożyczek do paznokci i pilniczka.
Od razu zrobiono zebranie. Złodziejaszek ma czas do soboty by oddać przedmioty.
Niech ktoś mi powie, jakim trzeba być brudasem, by kraść czyjeś osobiste przedmioty do higieny? Jeszcze po całkiem obcej osobie, o której stanie zdrowia nic nie wiemy?
Czasami zdarza się tak, że goście coś czasami u nas zostawią.
Znalezione rzeczy lądują do depozytu, czyli przechowywane są w biurze. Jakiś czas temu przyniesiono jedną zgubę. Kosmetyczkę. Przełożona spisała zawartość i schowała.
Wczoraj zadzwoniła jedna pani, że zostawiła w pokoju kosmetyczkę, opisała wygląd i zawartość. Tak to ta sama, która była w biurze. Spytała czy może się po nią zgłosić w następną środę.
Ok nie ma problemu. Jednak dziś, po otwarciu owej kosmetyczki, okazało się, że brakuje nożyczek do paznokci i pilniczka.
Od razu zrobiono zebranie. Złodziejaszek ma czas do soboty by oddać przedmioty.
Niech ktoś mi powie, jakim trzeba być brudasem, by kraść czyjeś osobiste przedmioty do higieny? Jeszcze po całkiem obcej osobie, o której stanie zdrowia nic nie wiemy?
hotel Anglia
Ocena:
409
(515)
Komentarze