zarchiwizowany
Skomentuj
(15)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Desi
Witam, to moja pierwsza krótka historia z cyklu: "jak wkurzyć dyspozytora taxi/przewozu osób". Z góry przepraszam za chaotyczny styl pisania, piszę to po skończeniu 12-godzinnej nocnej zmiany :)
1.Mówiąc nazwę ulicy/miejscowości/nazwisko nie otwieraj ust! Jeszcze tego brakowało żeby ktoś Cię zrozumiał.
2. Opcjonalnie możesz opieprzyć dyspozytora za to, że nie zrozumiał co powiedziałeś. Dopuszczalne jest również traktowanie dyspozytora jak analfabety i literowanie nazwy ulicy. Teatralne wzdychanie też jest na miejscu.
3. Nie ma potrzeby silić się na jakąkolwiek kulturę. Wystarczy powiedzieć "kierowcę pod klub X". Dzień dobry, poproszę, dziękuję? Nie trzeba się wysilać. Muzyka huczy w klubie? Spoko, przecież nie trzeba odchodzić kilka metrów dalej. Niech dyspozytor ogłuchnie od hałasu. A że Cię wcale nie słyszy? To jego/jej problem I jakim prawem ta tępa dyspozytorka śmie nie znać wszystkich klubów w Warszawie?
Może się wydawać, że takie zachowanie to nic denerwującego, ale wierzcie mi, że po nastu takich telefonach pod rząd można mieć dosyć domyślania się co pan/pani miał/-a na myśli.
4. Teraz moi ulubieńcy - podpowiadacze upierdliwi. Chcesz zamówić auto? Znasz adres i jeszcze chętnie sobie porozmawiasz z dyspozytorem? Jak tak, to broń Boże nie bierz telefonu do ręki! Daj znajomemu, najlepiej przyjezdnemu nieznającemu miasta, który na dodatek do najtrzeźwiejszych w gronie nie należy. Kiedy to zrobisz pamiętaj żeby stać przy nim, podpowiadać wszystko i rzucać niewybredne komentarze (można też się drzeć do słuchawki przekrzykując znajomego).
Żeby nie było, są również bardzo uprzejmi klienci, kulturalni i wyrozumiali. Osobiście jest mi bardzo miło słyszeć, jak ktoś mi podziękuje, albo powie że mam wspaniały głos ;) Ale nie trzeba do tego dodawać "jakbym nie miał żony to bym się z Panią umówił".
Aha, i smaczek na koniec.
5. Dyspozytorka ma ciepły, miły głos? Na pewno się ucieszy kiedy jej zaproponujesz (dosyć nachalnie) prywatne spotkanie na hmm... cytuję "pieszczenie krocza".
Serdecznie pozdrawiam pana, o którym mowa w punkcie 5. Oczywiście jeżeli to czyta.
1.Mówiąc nazwę ulicy/miejscowości/nazwisko nie otwieraj ust! Jeszcze tego brakowało żeby ktoś Cię zrozumiał.
2. Opcjonalnie możesz opieprzyć dyspozytora za to, że nie zrozumiał co powiedziałeś. Dopuszczalne jest również traktowanie dyspozytora jak analfabety i literowanie nazwy ulicy. Teatralne wzdychanie też jest na miejscu.
3. Nie ma potrzeby silić się na jakąkolwiek kulturę. Wystarczy powiedzieć "kierowcę pod klub X". Dzień dobry, poproszę, dziękuję? Nie trzeba się wysilać. Muzyka huczy w klubie? Spoko, przecież nie trzeba odchodzić kilka metrów dalej. Niech dyspozytor ogłuchnie od hałasu. A że Cię wcale nie słyszy? To jego/jej problem I jakim prawem ta tępa dyspozytorka śmie nie znać wszystkich klubów w Warszawie?
Może się wydawać, że takie zachowanie to nic denerwującego, ale wierzcie mi, że po nastu takich telefonach pod rząd można mieć dosyć domyślania się co pan/pani miał/-a na myśli.
4. Teraz moi ulubieńcy - podpowiadacze upierdliwi. Chcesz zamówić auto? Znasz adres i jeszcze chętnie sobie porozmawiasz z dyspozytorem? Jak tak, to broń Boże nie bierz telefonu do ręki! Daj znajomemu, najlepiej przyjezdnemu nieznającemu miasta, który na dodatek do najtrzeźwiejszych w gronie nie należy. Kiedy to zrobisz pamiętaj żeby stać przy nim, podpowiadać wszystko i rzucać niewybredne komentarze (można też się drzeć do słuchawki przekrzykując znajomego).
Żeby nie było, są również bardzo uprzejmi klienci, kulturalni i wyrozumiali. Osobiście jest mi bardzo miło słyszeć, jak ktoś mi podziękuje, albo powie że mam wspaniały głos ;) Ale nie trzeba do tego dodawać "jakbym nie miał żony to bym się z Panią umówił".
Aha, i smaczek na koniec.
5. Dyspozytorka ma ciepły, miły głos? Na pewno się ucieszy kiedy jej zaproponujesz (dosyć nachalnie) prywatne spotkanie na hmm... cytuję "pieszczenie krocza".
Serdecznie pozdrawiam pana, o którym mowa w punkcie 5. Oczywiście jeżeli to czyta.
taxi/przewóz osób
Ocena:
32
(236)
Komentarze