Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#60217

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Co musiało się stać, bym założyła tu konto? Wszak byłam świadkiem wielu piekielnych sytuacji, od kiedy pracuję w szeroko pojętych usługach. Każdemu się czasem cierpliwość kończy.

Piękny, słoneczny dzień, zadowolona NieCierpliwa w pracy.
Przychodzi [P]ani, zadbana, koło 40-tki. Bierze niedrogi produkt, podchodzi do kasy. Płaci banknotem 50 zł. Niestety, jak to czasem bywa, od rana nie uzbierało mi się za dużo banknotów o niższych nominałach (ludzie po wypłatach jak na złość rzucają tylko 'grube'). Wydaję w przepraszającym geście trochę ponad 40 zł piątakami. Co na to Paniusia?
[P] Ojej, a czemu tak drobno?
[j] Niestety nie mam inaczej, od dzisiaj wszyscy 'częstują' mnie banknotami 50 i wyżej +uśmiech skrępowania na widok miny [P].
[P] W Niemczech by to nie przeszło, nie doszłoby do transakcji! To jest nieszanowanie klienta!
[j-dalej miłym tonem] Jak dla mnie pieniądz to pieniądz. Gdybym mogła naprawdę wydałabym Pani inaczej.
[P] Proszę pamiętać, że to Pani jest dla klienta a nie klient dla Pani!
Po czym Pani bardzo szybko wyszła ze sklepu, oburzona NIESZANUJĄCĄ ją obsługą ;-)

Nasuwa mi się jeden, a może nawet dwa wnioski.

1. To, że ona bywa/mieszka w Niemczech nie znaczy, że jest lepsza. Ja również przez pewien czas tam mieszkałam i "TAKIE" transakcje dochodzą tam do skutku. Niestety sprzedawcy nie mają wpływu na to, jakim banknotem zapłaci mu klient.
2. Skoro ktoś jest dla Ciebie miły i uśmiechnięty, to bądź taki dla niego! Rozumiem, można mieć gorszy dzień, ale chyba nie powinniśmy wyżywać się na innych za coś, na co ta osoba wpływu nie ma?

PS Nie, nie mogłam być wredna, złośliwa, ani odpyskować. Wszelkie niedociągnięcia ze strony naszej obsługi trafiają piorunem do naszej Szefowej. Motto naszej firmy: Klient nasz pan, nawet jak Cię gnoi. Niestety.

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (28)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…