Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#60255

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
To będzie moja pierwsza historia.

Słowem wstępu. Jestem psiarą. Od dziecka. Po usamodzielnieniu, założeniu własnej rodziny - doczekałam się swoich dwóch cudownych ogonków rasy west highland white terrier.
Bardzo przeżywam krzywdy, które spotykają żywe stworzenia, ale w szczególności psy. I o tym będzie ta historia.

Wracam z zakupów ( market z P w nazwie ) i co ja widzę? Stoi sobie ONA - lat na oko 18-20 i 4-letni chłopiec. Towarzyszy im ok. 3 miesięczne szczenię. Obróżka niebieska, smycz też - wnioskuję : facecik . Smycz dosyć krótka, około 3-4 metrowa.
Tak, jak już wspomniałam jestem wielką miłośniczką psów, więc sobie stanęłam i podziwiam szczenię .
Wtem dzieciak ciągnie psa za smycz w górę, krzycząc ' ja latam , ja latam' i poddusza to biedne szczenię.
Ja w szoku, czekam aż to dziewczę zareaguje, ale była tak znudzona że ignorowała co dzieciak wyczynia. Albo miała to gdzieś.
Sytuacja powtórzyła się jeszcze 3-4 razy, nie wytrzymałam dłużej . Podeszłam.
Wywiązała się taka oto rozmowa.

A- ja
P- piekielna dziewczyna

A - Przepraszam, ale nie widzi Pani co to dziecko wyczynia? Tak nie można! Należałoby zwrócić uwagę chłopcu, że tak nie można. Przecież tak się nie robi!
P - Wszystko w porządku jest ! Odczep sie pani.
A- W porządku? Duszenie psa jest według pani w porządku? Otóż nie jest! Dziecko trzeba uczyć szacunku do wszystkich istot żywych!
P- ... ( znudzony wyraz twarzy, przewracanie oczami)
A- Nie pomyślała pani, że lepiej kupić szelki psu? Wtedy może dożyje starości , widząc poczynania chłopca.
P- Nie twój interes.
A- To co , w takim razie mam zadzwonić w odpowiednie miejsce? Na pewno nie jedna organizacja uzna, że to jak najbardziej jej interes!

Dziewczę chwyciło małego sadystę za rękę i poszło.
Nie jestem głupia i wiem , że to nic nie dało...
Ale może choć kupią te nieszczęsne szelki i szczenię trochę pożyje...

Serce pęka, gdy widzi się taki obrazek. Zrobiłam co mogłam, ale ciągle mam w myślach tego biednego psiaka...
Mam nadzieję, że jednak się ktoś opamięta i nauczy dzieciaka, jak obchodzić się z psem - zanim stanie się tragedia.

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (30)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…