zarchiwizowany
Skomentuj
(6)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
W opolskim Solarisie jest sklep odzieżowy, stylizowany na lata 70 i 80. Sprzedawane są tam markowe dżinsy, a że i wybór duży- zawsze zastanawiało mnie dlaczego sklep świeci pustkami. Niestety przekonałam się o "powodzie" na własnej skórze.. nie jestem osobą otyłą, mam 58 kg na 168 cm, dość szerokie biodra i niemałą pupę. Chciałam kupić fajne spodnie, w szarym kolorze. Przymilna pani ekspedientka nadawała mi kilka par, jednak zmieściłam się tylko w jedną parę, w której ledwo oddychałam. Pani oczywiście przekonywała ze tak ma być, że tak jest sexy i modnie. To nic że spodnie ześlizgiwały mi się z tyłka, TAK MA BYĆ. Powiedziała też że jest promocja, że jak kupię dwie pary spodni, drugie będą 50 procent taniej. Oczywiście te tańsze. Zaproponowała mi tym razem szerokie, ale przykrótkie spodnie. Była bardzo namolna i za wszelką cenę chciała na mnie wymusić zakup. Musiałam wręcz ratować się ucieczką, bo usta pani nie zamykały się choćby na sekundę. Na odchodne skomentowała moje wyjście ze sklepu do kolegi "Zawraca mi tylko d*pę, idiotka."
sklep solaris
Ocena:
159
(251)
Komentarze