Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#60983

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia krótka, ale pokazująca jak wiele zrozumienia potrafi czasami otrzymać doradca klienta w pracy.

Pracuję w sieci marketów na dziale z grami i konsolami. Dzień leniwy co nie dziwne, ze względu na to, że każdy niepotrzebujący czegokolwiek akurat kupić człowiek, siedzi teraz na działce lub nad jeziorem. Ciszę przerywa nadchodzący w moim kierunku ostrym i szybkim krokiem pan, który zagaja:

- Problem z grą mam.
I wyciąga z plecaka pudełko, które pcha w moim kierunku niczym szermierz szablę, niemal trafiając w samo serce.
Biorę ją spokojnie do ręki i mówię:
- Dzień dobry.
Sekunda pauzy, zero odpowiedzi.
Nie przepadam za brakiem kultury osobistej.
- Więc w czym pan ma ten problem?
- Nie działa.
- Rozumiem. Czym się to dokładnie objawia?
Patrzy na mnie jak dr. House na klienta z astmą i mówi lekko poirytowany:
- No nie działa. Chcę grać, a nie działa.
Przyznam spodziewałem się trochę więcej elokwencji po facecie w wieku ok. 30-35 lat.
- Rozumiem, że próbuje pan uruchomić grę tak?
Wywracanie oczu.
- No taaaaak. I nie działa.
- A kiedy występuje problem?
- Kiedy chcę zagrać.
Szok. Nie spodziewałem się.
- A czy pojawia się panu jakiś komunikat na ekranie monitora?
- Tak.
Czekam 3-4 sekundy z nadzieją, że bez pytania usłyszę co to za komunikat, ale rozumiem iż będziemy tak stać do jutra więc pytam pełen trwogi i napięcia.
- A co to za komunikat?
- A ja ku*wa wiem? Po angielsku jest.

Ostatecznie odesłałem pana do domu, żeby sprawdził jeszcze raz co to za komunikat i w razie ponownego pojawiania się prosiłem o przepisanie albo zrobienie zdjęcia. Powiecie, że dla świętego spokoju mogłem grę wymienić na nowy egzemplarz. Niestety nie mogłem z uwagi na to iż posiadała ona kod aktywacyjny, który został wpisany przy próbie instalacji. Jak wróci, może dostarczy ciąg dalszy tej historii.

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 500 (598)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…