Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#61129

przez (PW) ·
| Do ulubionych
O tym, jak ludzie nie potrafią czytać ze zrozumieniem.

Dostałem do przetłumaczenia ANG-PL wywiad spisany z nagrania. Tekst napisany był fatalnym angielskim, pełnym błędów gramatycznych, stylistycznych i logicznych. Zasugerowałem klientowi, żeby najpierw posłali to do swojej centrali w USA, żeby to ktoś wygładził i zredagował, bo jeżeli ja to będę robił, to mogę coś przeinaczyć. Nie, prosimy o tłumaczenie i redakcję. Ok, potrwa to dłużej i więcej kasy dla mnie.

Po tygodniu odsyłam tłumaczenie opatrzone komentarzami w miejscach, które były szczególnie niejasne, niegramatyczne lub kompletnie niezrozumiałe. Dostaję odpowiedź od klienta, że moje komentarze "są trochę nie na miejscu" i że mieli się redakcją zająć sami, a człowiek, który brał udział w wywiadzie jest rodowitym anglikiem.

Tu zaliczyłem małą zwiechę. No więc piszę do klienta tak łopatologicznie, jak tylko potrafię, że umawialiśmy się inaczej, bo redakcję miałem zrobić ja (tu przytaczam ich mejla ze zleceniem), a moje komentarze miały na celu uzmysłowienie im, gdzie leżą największe problemy w tekście, które oni sami muszą wypolerować, bo ja się tego nie podejmuję, gdyż nie chcę przeinaczyć intencji uczestników wywiadu. A to, że jeden z nich był rodowitym Anglikiem wcale nie oznacza, że jego angielski jest idealny. Zresztą inny tłumacz, który ten wywiad spisywał, również zwracał uwagę na fatalny poziom gramatyki osób wypowiadających się.

Tu znowu dostaję odpowiedź, że powinienem był się tego spodziewać, bo przecież wiedziałem, że wywiad był spisywany z nagrania. Przepraszam, czego się miałem spodziewać? Że wywiad, w którym udział bierze Anglik będzie w koślawym angielskim? Miałem się spodziewać tego, że człowiek nie jest w stanie sklecić poprawnych stylistycznie, gramatycznie i logicznie zdań w swoim języku ojczystym? No litości! Gdyby zastosowali się do mojej początkowej sugestii, to nie byłoby tego problemu!

Dalej jeszcze jakieś gderanie, że oni tacy biedni są i sami będą musieli tę redakcję jednak zrobić. Tu już mnie cholera strzeliła, bo jak byk na samym początku tłumaczenia czerwonymi literami jest napisane, że korekta stylistyczna została już dokonana! A fragmentów wymagających korekty merytorycznej było może 5 na 15 stron tekstu.

Tłumaczenia

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 368 (426)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…