Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#61208

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Witam Piekielnych,

O poszukiwaniu pracy było ty wiele i jestem przekonany, że z racji na czasy w jakich nam przyszło żyć, jeszcze wiele się takich pojawi.

Dzisiaj moje piekielności. Trochę w akcie desperacji ;-)

Szukam już pracy kilka miesięcy. Wcześniej pracowałem prawie 10 lat w korporacji i zajmowałem się płatnościami. Mój pracodawca jednak przeniósł wszystkie działy w inne miejsce, dla mnie niedostępne i tak stałem się bezrobotnym.

1. Urząd Pracy.
Co robi świeży bezrobotny? Rejestruje się oczywiście. W łodzi z pracą łatwo nie jest, więc każda pomoc się przyda.

Jednak UP nie mogą albo nie chca udzielić nam pomocy. Po pierwsze na pierwsze oferty czekałem 2 miesiące (czy naprawdę tyle czasu trwa przefiltrowanie ofert pod mój profil).

Dostałem 7 sztuk, kartki wydrukowane, adresy są więc jedziemy z CV. Wychodzę z założenia, że lepiej dostarczyć osobiście niż wysyłać mailem więc udałem się do wszystkich z listy.

Piekielność numer jeden.
3 na 7 pracodawców patrzyło na mnie dziwnie ponieważ oni rzeczywiście szukali pracowników ale kilka lat wcześniej.

Kolejnych dwóch szukało rzeczywiście ale wyraźnie w UP zaznaczali, że zależy im na osobach z orzeczrniem o niepełnosprawności.

Ostatnia firma nie istnieje od 7 lat!!!

PS. Oczywiście nie zdałem się tylko na UP i sam także wykazałem inicjatywę. Ponieważ długo się zrobiło to o tym opowiem Wam w innym razem.

I moja mała piekielność. Pracuję od 14 roku życia, promocję, handel, doradztwo, finanse i wiele innych.

Znam się na CMS-ach, pozycjpnowaniu umiem obsługiwać kasy fiskalne i zakładać instalacje alarmowe i elektrycznej. Znam język angielski w stopniu bardzo dobrym, a gdzie piekielność zapytacie??? Ano, nie posiadam żadnego wykształcenia poza maturą bo wszystkiego uczyłem się sam.... a dla ludzi niestety bez stosu papier?ów pracy nie ma. Nie ważne co umieją i sobą reprezentują.

Jestem jeszcze młody i wiele jeszcze mnie czeka ale czy znajdę pracę?

Skomentuj (32) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 158 (240)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…