Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#61391

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Sytuacja sprzed dwudziestu minut, normalnie szlag mnie trafił!
Ulica jednokierunkowa, dość ciemna. Jadę rowerem, z naprzeciwka jedzie trzech chłopaczków w stylu czapki z prostym daszkiem, rurki. Prosto na mnie. Ani oświetlenia, ani nic, pod prąd, całą szerokością ulicy. Ja jadę swoje, przecież mnie widzą, oświetlenie mam, przecież we nie nie wjadą. Jesteśmy coraz bliżej siebie, ja nie mam gdzie uciec w prawo bo wysoki krawężnik, oni nie zjeżdżają. Podjeżdżają bliżej i co widzę?! Jadą sobie bez trzymanki i każdy nawala w telefon! Ja szybko po hamulcach, ten który jechał na mnie zamiast rzucić telefon i hamować to złapał kierownicę jedną ręką i próbuje uciekać i wpadł na swojego kumpla też mistrza kierownicy.
Nigdy chyba na nikogo takiej serii bluzgów nie rzuciłem. Jeszcze całe szczęście że nikomu nic się nie stało po za pościeraniem łokci i kolan, ale co trzeba mieć w głowie, żeby w ruchu zachowywać się tak jak oni?! Jeszcze na koniec tylko luźne "sory"...
Obowiązkowy egzamin na kartę rowerową i brak możliwości zakupu roweru bez karty. Chyba jedyne rozwiązanie.

Skomentuj (24) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 133 (241)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…