Robiłam zakupy w markecie, udałam się po pieczywo i zastałam tam mocno straszą panią obmacującą gołą ręką każdą jedną bułkę.
Zwróciłam pani grzecznie uwagę, że do "obmacywania bułek" należy ubrać foliową rękawiczkę, nie można tak gołymi rękami, bo przecież ktoś to potem będzie chciał kupić. W odpowiedzi usłyszałam "spier*alaj", następnie mocno starsza pani, patrząc na mnie, zaczęła każdą jedną bułkę oblizywać i wrzucać z powrotem do pojemnika z bułkami. Próbowałam poinformować o tym obsługę sklepu ale mnie olali.
Od dzisiaj kupuję wyłącznie pakowane pieczywo.
Zwróciłam pani grzecznie uwagę, że do "obmacywania bułek" należy ubrać foliową rękawiczkę, nie można tak gołymi rękami, bo przecież ktoś to potem będzie chciał kupić. W odpowiedzi usłyszałam "spier*alaj", następnie mocno starsza pani, patrząc na mnie, zaczęła każdą jedną bułkę oblizywać i wrzucać z powrotem do pojemnika z bułkami. Próbowałam poinformować o tym obsługę sklepu ale mnie olali.
Od dzisiaj kupuję wyłącznie pakowane pieczywo.
market
Ocena:
574
(666)
Komentarze