#62110

Lubię moją pracę i każdy mały sukces na prawdę cieszy. Współpracownicy są w porządku, ale z drugiej strony ze swoim szefem mam dylemat.

Ostatnio nie mam chęci do wykonania pracy na którą się nie umawialiśmy przy podpisywaniu umowy. Mam swoje powody i nie chce się wdawać w szczegóły. Nie ma mowy, żeby zrobił to ktoś inny, bo szef sobie akurat mnie wypatrzył i idzie w zaparte.

Nie jest to praca wysokich lotów i przy podziale nowych obowiązków między wszystkich współpracowników nie byłoby problemu, a sama nie mam ochoty się "wykazywać".

Wszelakie argumenty nie skutkują. Nawet propozycja podziału nowego zadania na innych współpracowników nie spotkała się z aprobatą.

Doszło do tego, że mam się zastanowić nad tą kwestią. Jeżeli nie będę nadal chciała wykonać pracy z poza zakresu moich obowiązków to wówczas moje wynagrodzenie zostanie pomniejszone, bo trzeba będzie kogoś zatrudnić do wykonania tej pracy.

Zamiast mi zaproponować dodatkowe pieniądze za dodatkową pracę to szefu chce moją kasę zabrać i dać komuś innemu.

Wtf w pełnej krasie...