#62447

Miałem dodać komentarz do historii Alaniny o piekielnym kurierze
(http://piekielni.pl/62429#comments), ale często widzę tu podobne historie i komentarz nie byłby za dobrze widoczny.
Tytułem wstępu - kurier nie jest pracownikiem każdego sprzedającego na allegro/olx/i co tam gdzie kto kupił. Nie jest w stanie spełnić, a nawet znać każdej obietnicy sprzedającego, ani wiedzieć nawet co wiezie. Odpowiada za dostarczenie paczki, i żeby ją wydać potrzebuje podpisu. Więc nie wymagajcie od tych ludzi żeby za każdym razem dali Wam towar do obejrzenia, sprawdzenia, rozpakowania czy co tam wymyśli sprzedający dopóki nie podpiszecie odbioru i nie zapłacicie pobrania, bo tego zrobić nie może. Albo podpisujecie albo nie odbieracie, a ewentualne niezgodności wyjaśniacie ze sprzedającym.
Jedyne co wyjaśniacie z kurierem to uszkodzenia podczas transportu, więc jeśli opakowanie jest uszkodzone to albo nie przyjmujecie paczki, albo rozpakowujecie ją po podpisaniu odbioru i jeśli zawartość jest uszkodzona piszecie protokół szkody czy jak to się nazywa, i rozpatruje to firma kurierska, a nie kurier który Wam to przywiózł.
Przepraszam że długo i nudno, ale miałem przyjemność wozić paczki i mimo że starałem się z każdym klientem dogadać, uzgodnić gdzie i kiedy dostarczyć i tp, to po n-tym kliencie który chce żeby mu rozpakować towar, a on się zastanowi czy weźmie, ewentualnie potarguje się o kwotę pobrania (co też się zdarzało), a na koniec powie że zadzwoni do sprzedającego i wylecę z roboty to można stracić wiarę w naród ;)
Moja rada - dowiedzcie się od sprzedającego jaką firmą wysyła paczkę, i przeczytajcie regulamin tej firmy. Wtedy będziecie świadomi co kurier powinien, a czego nie może, i dowiecie się ile naobiecywał Wam sprzedający.

Pozdrawiam i życzę udanych zakupów :)