Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#62898

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Koty maja większe prawa niż lokatorzy.
Mieszkam w bloku gdzie jest 98 mieszkań, jesteśmy budynkiem zarządzanym przez administracje.

4 lat temu jedna z lokatorek która dokarmiała okoliczne koty wniosła o to aby nie używane pomieszczenie w piwnicy przeznaczyć na pomieszczenie dla kotów. Będzie sprzątać, dbać i generalnie nie będzie problemów. Lokatorzy się zgodzili ( czemu nie) i w tedy się zaczęło. Na początku mięliśmy 3 swoje koty w kocim pomieszczeniu. Po roku pomieszczenie przestało spełniać „ kocie standardy” wiec pani wypuściła koty do piwnicy. Żeby mogły swobodnie wychodzić i wchodzić wymieniła jedno okno na takie z klapaka dla zwierząt. Administracja mimo skarg nie reaguje . Kotów zrobiło się 6. Z kociego pomieszczenia pani zrobiła przechowalnie i zwozi koty po zabiegach z połowy miasta , poczym zostają u nas na w budynku. Koty są przekarmiane, pojawiły się szczury ( to nie żart po tym jak się zjawiły koty pojawiły się szczury), i pchły. Nie można odpchlić piwnicy bo są szczury i koty ( syzyfowa praca) , nie można rozłożyć trutek na szczury bo pani od kotów je wyrzuca bo się koty otrują . Przy próbie przewrócenia staniu pierwotnego dotyczącego kotów ( czyli koty mogą przebywać tylko w swoim pomieszczeniu , podpisało się 97 lokali) Administracje odwiedzili obrońcy praw zwierząt z pozwem o znęcanie się nad kotami oraz dziennikarzami. Administracja nie chcąc problemów nic nie robi. Z piwnic już przestajemy korzystać bo się po prostu nie da.
Teraz jak ktoś widzi kota to ciśnienie mu się podnosi…..

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 143 (329)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…