#63077

Witajcie, to bedzie moja pierwsza historia tutaj. Oto zestaw dobrych rad, jak rejestrować się przychodni szczepień tak, by maksymalnie utrudnić życie sobie, lekarzowi i rejestratorce. A czasami tylko tak, żeby rozśmieszyć rejestratorkę do końca dnia. Zaczynamy ;)


1. Wyjeżdżasz poza Europę, chcesz się zaszczepić? Koniecznie naczytaj się w internecie o szczepionkach ochronnych. Dysponuj wiedzą wyrywkową i informacjami wzajemnie sprzecznymi - i kłóć się ze mną przez telefon, że "czytałeś w sieci" że wzw a i wzw b to w zasadzie to samo i że na obydwie choroby wystarczy jedna dawka. Albo że na malarię jest szczepionka - tylko nasz punkt jest tak słaby, że jej nie posiada. Albo że wszystkie szczepionki powinniśmy zmieszać i podać ci jednym zastrzykiem - bo ty się boisz ukłuć.


2. Zaordynuj mi schemat szczepień, jaki sobie wymyśliłes. To nic, że pomiędzy dawkami szczepienia MUSI być obowiązkowy miesiąc przerwy. Nie - TY wyjeżdżasz na wycieczkę za tydzień. I życzysz sobie mieć wszystkie szczepienia, więc NIE JEST TwoIM PROBLEMEM jak to zrobimy. No cóż - przykro mi, ale twoje zdrowie nie jest też moim problemem. Ani problemem lekarza. A schematu przyśpieszyć sie nie da.


3. Wyjeżdżasz do Tajlandii? A może do Indii? No cóż - dokładnie tak, jak 3/4 naszych pacjentów. Naprawdę - wykupienie komercyjnej wycieczki last minute z biurem podróży nie czyni z ciebie pana wszechświata :) Nie zachowuj się więc jak zblazowany milioner, bo wiem, że kiedy dojdę do ceny szczepień będziesz śpiewał już na zupełnie inną nutę ;)


4. No właśnie - ceny. Zgadzam się, szczepienia podrózne są drogie. Lecz niestety nie, nie mamy rabatów :) Skąd pomysł, że będziemy dokładać do twojej wycieczki w egzotyczne kraje? :)


5. Podczas rejestracji wizyty - nie znaj swoich możliwości czasowych. Nie bądź pewien, czy masz czas w piątek, czy we wtorek. Na pytanie "woli pan wizytę rano czy popołudniu" odpowiadaj pytaniem retorycznym "czy ja wolę wizytę rano czy popołudniu?".


6. Kiedy już podejmiesz decyzję i wreszcie cię zarejestruję - zmień zdanie i wybierz inny termin. Przejdźmy cała procedurę rejestracji raz jeszcze.


7. Wreszcie zarejestrowany? Nie, no skąd. Jednak pierwszy termin był najlepszy. Wróćmy do niego. Irytuj się na mnie, że system nie zapamiętał twoich danych. Przecież według swojego odczucia jesteś już naszym stałym pacjentem - ostatecznie już TRZY RAZY zmieniałes termin wizyty.


8. Uff, udało się. Chwila! Zapomniałeś wspomnieć, że na wizytę zamierzasz przyjść z drugą osobą? Hmm, zła wiadomość - musimy raz jeszcze poszukać terminu. Tak, wizyta dla jednej osoby trwa dłużej niż dla dwóch, prawda? I nie, lekarz nie może zrobić dla was wyjątku.


9. Podczas rezerwacji uprzedze cię, że będziemy prosić o potwierdzenie wizyty smsem. Nie potwierdzaj, a telefony od nas odrzucaj. Zrób awanturę, jeśli twoja wizyta zniknie z systemu. "Przecież nie napisałeś że odwołujesz, więc chyba jasne było, że przyjdziesz". Niestety nie. Bardzo wyraźnie system prosił cię o POTWIERDZENIE wizyty. Nie zrobiłeś tego? Co za pech.



Dla wyjasnienia: system ma wymagania, które mogą byc róznie oceniane, ale takie właśnie są. Pacjenci podczas rejestracji są pytani o rózne rzeczy (np dla ilu osób bedzie wizyta). BARDZO wyraźnie proszeni sa m.in. o potwierdzenie smsowe. Nie słyszą, nie rozumieją? Uważają się za tak wyjątkowych, że ICH zasady nie obowiązują? Heh, dla nich i dla nas - piekielności dnia codziennego.

uslugi medycyna przychodnia zdrowia szczepionki klienci