Ponieważ nieco władam językiem gruzińskim, kolega poprosił mnie abym przygotowała krótki tekst napisany po gruzińsku, którym on przyszpanuje przy korespondencji z Gruzinami. Trochę wysiłku mnie to kosztowało, ale tekst powstał i przesłałam go koledze mailem - co ważne - język gruziński posługuje się swoim własnym odrębnym alfabetem wyglądającym tak jak na zdjęciach tutaj: http://innagruzja.blogspot.com/2012/02/powrot-do-pierwszej-klasy.html
Krótko później dzwoni telefon i kolega odzywa się w te słowa:
(K)- Wiesz co, dostałem twojego maila, ale chyba jest błąd, bo tu mi jakieś same robaczki wyskakują.
(Ja)- Nie, wszystko jest w porządku, w Gruzji mają taki alfabet i tak się pisze.
(K)- Yyyy, no ale tu mi naprawdę jakieś robaczki wychodzą.
(Ja)- I tak ma być, to są normalne gruzińskie zdania w ich alfabecie.
(K)- Ale ja chciałem im maila wysłać, a tutaj to nie wiem co to ma być te zawijasy.
(Ja)- Spoko, skopiuj to po prostu i wyślij.
(K)- A nie możesz mi tego jakoś normalnie napisać???
(Ja)- Normalnie czyli jak???
(K)- No tak PO NASZEMU.
Krótko później dzwoni telefon i kolega odzywa się w te słowa:
(K)- Wiesz co, dostałem twojego maila, ale chyba jest błąd, bo tu mi jakieś same robaczki wyskakują.
(Ja)- Nie, wszystko jest w porządku, w Gruzji mają taki alfabet i tak się pisze.
(K)- Yyyy, no ale tu mi naprawdę jakieś robaczki wychodzą.
(Ja)- I tak ma być, to są normalne gruzińskie zdania w ich alfabecie.
(K)- Ale ja chciałem im maila wysłać, a tutaj to nie wiem co to ma być te zawijasy.
(Ja)- Spoko, skopiuj to po prostu i wyślij.
(K)- A nie możesz mi tego jakoś normalnie napisać???
(Ja)- Normalnie czyli jak???
(K)- No tak PO NASZEMU.
zagranica
Ocena:
463
(559)
Komentarze