Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#63368

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Trochę miłości i trochę materializmu, czyli o Marku i Ani.

Od liceum przyjaźniłam się z dziewczyną o imieniu Ania i z chłopakiem o imieniu Marek. Wspólne wypady na miasto, domówki i nauka. W drugiej klasie szkoły średniej Marek zakochał się w Ani. Cudownie, prawda? Miły, ułożony, odpowiedzialny jak na swój wiek chłopak. Wiele kobiet o takim marzy. Jednak nie Ania. Rozumiem, jednak Ania nigdy Markowi nie odmówiła. Uwielbiała robić mu nadzieje, a następnie to wykorzystywała. Marek ją woził na zakupy, pożyczał pieniądze (na wieczne oddanie) i wysyłał mailem odrobione prace domowe. Tak to trwało kolejne 3 lata. Stało się tak, że mieszkaliśmy w jednym akademiku, wiec i tam byłam świadkiem jak Anna wykorzystuje Marka, a za jego plecami robi z niego pośmiewisko.

Nadeszła w końcu wspaniała chwila - Marka oświeciło i się w Annie odkochał. Anna z początku nic nie zauważyła, jednak kiedy się zorientowała, próbowała za wszelką cenę odzyskać zainteresowanie Marka. Bez skutku.

Marek żył swoim życiem, pewnego razu spotkał ładną, miłą dziewczynę i z tą zaczął się spotykać. Ania oszalała. Zaczęła swoje gierki. Najpierw udawała chorą, prosiła Marka by woził ją do lekarza i jeździł do apteki. Później cały czas wyciągała go do baru na piwo. W międzyczasie publikowała Markowi na FB miliony zdjęć i piosenek, wspominając w opisach stare czasy. A dziewczyny Marka nienawidziła, raz nawet próbowała mu wmówić, że ona go zdradza. Marek był człowiekiem cierpliwym o łagodnym usposobieniu, nigdy się Ance nie postawił, a ta robiła się coraz bardziej nachalna. W końcu wynajął mieszkanie razem ze swoją dziewczyną, a z Anna kontakt urwał.

Co z tą Anką? O co jej chodziło?
Anka stwierdziła, że rezygnuje ze studiów i wyjeżdża z kraju szukać "lepszego faceta". Na pożegnanie kupiłam wino, które razem wypiłyśmy i trochę się Anka otworzyła. Podpytałam o Marka i usłyszałam takie zdanie: "Wiesz, bo ten Marek to jedynak, jego rodzice nie mają rodzeństwa, ty wiesz k*rwa jaka ja bym bogata była? Chciałam się wyszaleć na studiach, a potem bym z nim była. A ten ch*j tak odwalił."

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 634 (726)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…