Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#64858

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przejście dla pieszych.

Bez sygnalizacji świetlnej, jedynie namalowane pasy. Mało uczęszczane, umiejscowione po środku długiego jak na miasto odcinka między dużymi skrzyżowaniami. Jeden pas w jedną, jeden w drugą stronę.

Czekam na chodniku na okazję, by przejść. Nie spieszy mi się i nie lubię stosować wchodzenia na ulicę i wymuszania pierwszeństwa z nadzieją, że ktoś się zdąży zatrzymać. A więc czekam. Z prawej strony pusto. Z lewej jedzie jeden. Jakiś suv, mitsubishi chyba. Nie wolno, nie szybko. Powiedziałabym, że spokojnie. Za nim pusto, więc grzecznie czekam aż przejedzie. Samochód zwalnia. Nie wyłażę, czekam, może chce gdzieś skręcić. Zwalnia jeszcze bardziej. Przed linią przed pasami w końcu zatrzymuje się. Pewna, że mnie puszcza, robię krok na jezdnię. W tej chwili kierowca rusza z piskiem opon, zrywem omija mnie o pół metra i odjeżdża. Zdążyłam jedynie zobaczyć jego i pasażera wychylonych w moją stronę, wygrażających pięściami i wrzeszczących coś.

Do tej pory mój umysł nie jest w stanie pojąć tego zdarzenia.

ulica kierowcy przejście_dla_pieszych

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 360 (438)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…