Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#64865

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Opiszę swoje przeżycia z wystawy modelarskiej.
Wystawa przepiękna, pokazali się mistrzowie w swym rzemiośle i z Polski i ze świata.
Wszystko piękne, zminimalizowane i jak realne.
Ale...

Na wszystkich niemieckich modelach z okresu 1933-1945 twórcy mieli zalepić kartkami swastyki.
Jak wygląda mega-hiper-realistyczny model np. rozbitego samolotu Me 109 i założona na jego ogon biała kartka? Komicznie i jak kicz.
Nie rozumiem tego wielkiego strachu przed swastyką. Jakiś Niemiec zobaczy ją i naraz zacznie jak w transie zabijać żydów gołymi rękoma? Każdy kto ją zobaczy zacznie popierać nazizm? Powiesi sobie portret Adolfa w pokoju i zacznie zamawiać pięć piw?

Paniczna cenzura zepsuła cały kunszt modelarski i (przynajmniej z tego co słyszałem od narzekających autorów) pracownicy wystawy naklejając kartki taśmą biurową, naruszyli farbę na niektórych modelach.
Po co? W imię czego?

Przy czym trzeba dodać, że rosyjskie modele z sierpem i młotem (jeden nawet przedstawiał Stalina w limuzynie) pozostały nienaruszone.

wystawa modelarska

Skomentuj (15) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 567 (647)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…