zarchiwizowany
Skomentuj
(11)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Sklep Polski w Londynie.
Wchodzi pan po 50-ce z wydatnym brzuchem i wielkim wąsem i natychmiast naskakuje na sprzedawczynię:
-A czy u Pani można kupić wędzony boczek? Bo wie Pani, w Polsce to już nie można kupić nic wędzonego! Zakazali! Jak to dobrze, że ja się stamtąd wyniosłem i nigdy nie wrócę. A wie Pani, że w Polsce nie można też już drzewem palić w piecu? Wymyślili sobie, że trzeba lasy chronić i palą tylko węglem. Piece na drzewo są nielegalne! A tutaj wszyscy przecież wiedzą, że to palenie drzewem jest bardziej ekologiczne.
Słuchałam tego wywodu zszokowana i aż miałam ochotę skomentować i wyprowadzić pana piekielnego z błędu, ale po co?
Najzabawniejsze jest dla mnie jednak to, że wszystkie mięsa i wędliny w tym sklepie pochodzą z polskich firm, więc gdyby faktycznie w Polsce zakazali wyrobu wędzonek, to chyba by ich piekielny nie dostał też w Polskim Sklepie w Londynie...
Wchodzi pan po 50-ce z wydatnym brzuchem i wielkim wąsem i natychmiast naskakuje na sprzedawczynię:
-A czy u Pani można kupić wędzony boczek? Bo wie Pani, w Polsce to już nie można kupić nic wędzonego! Zakazali! Jak to dobrze, że ja się stamtąd wyniosłem i nigdy nie wrócę. A wie Pani, że w Polsce nie można też już drzewem palić w piecu? Wymyślili sobie, że trzeba lasy chronić i palą tylko węglem. Piece na drzewo są nielegalne! A tutaj wszyscy przecież wiedzą, że to palenie drzewem jest bardziej ekologiczne.
Słuchałam tego wywodu zszokowana i aż miałam ochotę skomentować i wyprowadzić pana piekielnego z błędu, ale po co?
Najzabawniejsze jest dla mnie jednak to, że wszystkie mięsa i wędliny w tym sklepie pochodzą z polskich firm, więc gdyby faktycznie w Polsce zakazali wyrobu wędzonek, to chyba by ich piekielny nie dostał też w Polskim Sklepie w Londynie...
zagranica
Ocena:
105
(255)
Komentarze