Nawiążę tutaj do historii, którą zamieściłem jakiś czas temu (tj. historia nr 40189), ponieważ będzie dotyczyło tej samej osoby.
Odwiedziłem swoje dawne strony, co ciekawe rzeczona Piekielna z synami nadal tam mieszka i utrudnia sąsiadom normalne funkcjonowanie. Rozmawiałem z sąsiadem i opowiedział mi następujące zdarzenia.
#1 Synuś Piekielnej z okazji sylwestra zdemolował klatkę schodową, rozbił szybę wejściową, pozrywał gumowe poręcze, skopał drzwi, ale się przy tym uszkodził (ręka w gipsie). Nie zniechęciło to Piekielnej do chodzenia po ludziach i rozpowiadania, że chuliganem jest ktoś inny (co ciekawe jej zdaniem był to... sąsiad, który na okres noworoczny wyjechał, skądś to znam, vide historia 40189).
#2 Synuś Piekielnej zalał po pijaku mieszkanie, tłumaczenie: "nikogo w domu nie było przez 2 godziny pies się zsikał na podłogę" :) nie wiem czym pieska poją, że cały sufit piętro niżej był mokry.
#3 Awantura w domu Piekielnej, Synuś nie wpuszcza jej do domu i mówiąc synonimem radzi jej żeby "oddalała się pospiesznie, uciekała". Biegnie do mieszkania sąsiada obok i chce przez chwilę zostać. Po półgodzinie wraca. Słychać krzyki, wyzwiska. Sąsiad powiadamia policję. Przyjeżdża patrol, Piekielna otwiera drzwi i leci litania, że u niej nic się nie działo, a sąsiad działał z zemsty, a w ogóle to nielegalnie dorabia na boku, nie ma przeglądu w samochodzie itp (rzecz jasna wszystko niezgodne z prawdą). Po odjeździe radiowozu synuś Piekielnej wyzywa w środku nocy sąsiada od konfidentów i mend, rano sąsiad ma porysowany samochód.
#4 Sąsiad mieszkający piętro pod Piekielną wywiesza pranie rano, po powrocie z pracy znajduje je zachlapane farbkami akwarelowymi. Logiczne mu się wydaje, że to sąsiad 2 piętra wyżej, bo ma małe dzieci. Cóż, Piekielna nie zauważyła, że dzieci wraz z rodzicami są akurat na feriach u dziadków :)
Odwiedziłem swoje dawne strony, co ciekawe rzeczona Piekielna z synami nadal tam mieszka i utrudnia sąsiadom normalne funkcjonowanie. Rozmawiałem z sąsiadem i opowiedział mi następujące zdarzenia.
#1 Synuś Piekielnej z okazji sylwestra zdemolował klatkę schodową, rozbił szybę wejściową, pozrywał gumowe poręcze, skopał drzwi, ale się przy tym uszkodził (ręka w gipsie). Nie zniechęciło to Piekielnej do chodzenia po ludziach i rozpowiadania, że chuliganem jest ktoś inny (co ciekawe jej zdaniem był to... sąsiad, który na okres noworoczny wyjechał, skądś to znam, vide historia 40189).
#2 Synuś Piekielnej zalał po pijaku mieszkanie, tłumaczenie: "nikogo w domu nie było przez 2 godziny pies się zsikał na podłogę" :) nie wiem czym pieska poją, że cały sufit piętro niżej był mokry.
#3 Awantura w domu Piekielnej, Synuś nie wpuszcza jej do domu i mówiąc synonimem radzi jej żeby "oddalała się pospiesznie, uciekała". Biegnie do mieszkania sąsiada obok i chce przez chwilę zostać. Po półgodzinie wraca. Słychać krzyki, wyzwiska. Sąsiad powiadamia policję. Przyjeżdża patrol, Piekielna otwiera drzwi i leci litania, że u niej nic się nie działo, a sąsiad działał z zemsty, a w ogóle to nielegalnie dorabia na boku, nie ma przeglądu w samochodzie itp (rzecz jasna wszystko niezgodne z prawdą). Po odjeździe radiowozu synuś Piekielnej wyzywa w środku nocy sąsiada od konfidentów i mend, rano sąsiad ma porysowany samochód.
#4 Sąsiad mieszkający piętro pod Piekielną wywiesza pranie rano, po powrocie z pracy znajduje je zachlapane farbkami akwarelowymi. Logiczne mu się wydaje, że to sąsiad 2 piętra wyżej, bo ma małe dzieci. Cóż, Piekielna nie zauważyła, że dzieci wraz z rodzicami są akurat na feriach u dziadków :)
osiedle w dużym mieście
Ocena:
302
(378)
Komentarze