Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#65425

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Skoro o pracy.
Jeden z moich partnerów w interesach jest właścicielem hotelu 4 gwiazdkowego, i miał jakiś miesiąc temu imprezę integracyjną wyższej kadry kierowniczej pewnego banku. Ładna miejscowość na uboczu tak, że można się wyszaleć, popić i pokopulować w tajemnicy z koleżankami z pracy.

Tak czy owak talerzyk na wieczór to koszt 4000PLN.

Otóż, właściciel zatrudnia stała ekipę plus praktykantów z gastronomika z pobliskiego miasta. Aby się uczyli i chcieli się rozwijać.
A teraz najlepsze stawka za imprezę VRV Very Rich Vip 70 PLN na rękę za godzinę dla kelnera, 300zł kuchnia. Ale ma być tip top. Dla praktykanta 50PLN na rękę. Niby super? Niestety praktykanci mimo zarobku za około 9 godzin pracy postanowili wynosić wódkę. Ale wóda nie byle jaka Absolut i Smirnoff. Ktoś napoczął na sali butelkę oj trza postawić nową , a resztę? Do butelki po Coli przelać i do schowania.
Wpadli na 2 sposoby:
1)Monitoring obiektu
2)Jeden z praktykantów był uczciwy i powiedział o tym przełożonemu i wróć do pkt 1.
2 chłopa ma "fajne" opinie po praktykach, a jeden za uczciwość dostał od razu, po maturze masz etat jako kucharz, a do tego czasu ( kilka miesięcy) każda impreza zapraszam do pracy.
Może nowy Amaro

gastronomia

Skomentuj (32) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 53 (317)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…