Duża przerwa, do szkolnego sklepiku przychodzi chłopak, prosi o kawę, płaci i czeka.
Sklepikarka:
- Znowu kawa? Już trzecia dzisiaj.
On:
- Bo ja nie wiem, jakie świństwa pani tam dosypuje, ale mam po niej świetny humor.
Sklepikarka:
- Znowu kawa? Już trzecia dzisiaj.
On:
- Bo ja nie wiem, jakie świństwa pani tam dosypuje, ale mam po niej świetny humor.
szkolny sklepik
Ocena:
867
(1017)
Komentarze