Godziny późne, przyjeżdżam autem na pogotowie z powodu koszmarnego bólu brzucha, z którym nijak nie mogłam sobie poradzić, targającego mymi wnętrznościami drugi dzień. Przychodzi Pan Chirurg i rzecze:
-Pani, to wyrostek, tniemy!
Na co ja:
- Nic nie tniemy!
- Nie dyskutuj Pani, tniemy!
- Panie, to nie wyrostek, nie tniemy!
- To ja jestem lekarz czy pani? Jak chce to idzie do domu!
- Ale panie, ja nie mam wyrostka!!
Chyba uraziłam jego majestat, bo bez słowa sobie poszedł.
-Pani, to wyrostek, tniemy!
Na co ja:
- Nic nie tniemy!
- Nie dyskutuj Pani, tniemy!
- Panie, to nie wyrostek, nie tniemy!
- To ja jestem lekarz czy pani? Jak chce to idzie do domu!
- Ale panie, ja nie mam wyrostka!!
Chyba uraziłam jego majestat, bo bez słowa sobie poszedł.
słuzba_zdrowia
Ocena:
810
(904)
Komentarze