Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#65783

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Szukanie pracy z punktu widzenia szukającego.
Interesowała mnie branża gastronomiczna(konkretnie kawiarnie).
Ogłoszeń jak mrówek, bo i miasto z usługami nastawionymi na turystów.
O zaspamowaniu pracodawcom skrzynek moim CV i ich braku odpowiedzi nie wspomnę, już zdążyłem się przyzwyczaić, że tacy ludzie mają wszystkich gdzieś. Dodam tylko najlepsze smaczki, bo wiele na tej stronie standardów już wymieniano.

***
Ogłoszenie: "Przyjmę osobę na stanowisko baristy do kawiarni na pełny etat. Wymagany status studenta, dostępność przez cały tydzień, grupa inwalidzka mile widziana.
(to przebija według mnie 20-latka z 30-letnim doświadczeniem)

***
Praca, wymagane badania do pracy.
-Panie Vatras, dostanie pan tu adres, proszę pójść do poradni ze skierowaniem na badania.
-Panie (jednak nie) przyszły szefie, rozumiem że jak przyniosę fakturę, to mi oddacie za badania pieniądze?
-Nie, czemu? Sam robisz, ciesz się, że masz taniej dzięki naszej firmie.
-Według Kodeksu Pracy powinien pan mi za nie oddać.
-W takim razie potraktuj wypłatę za pierwszy miesiąc o tą kwotę mniejszą i tak dostaniesz swoją zapłatę za badania, hehehe.

Hehehe, nie.

***
Spotkanie o pracę. Pracodawca pyta o języki, które zamieściłem w CV:
-To prawda, że potrafisz (od razu na ty?) mówić trzema językami?
-Tak, oczywiście. I to wszystkie na poziomie komunikatywnym.
-No ale rozumiem, że masz na to papiery?
-Skończyłem liceum i zdawałem je wszystkie na maturze.
-Ale to nic nie znaczy.
-W takim razie, proszę - może pan wziąć jakiegoś (anglo/franko/rosyjsko) języcznego gościa i zobaczymy.
-Ja nikogo nie będę wzywać! Próbujesz mnie oszukać! Tak naprawdę nie znasz żadnego z tych języków!
Quel damage, zabawa w dziecinne kłótnie mnie nie interesuje. Ale w sumie lepiej pracować później dla inteligentnej osoby, niż mieć szefa-idiotę.

***
Następna rozmowa:
-Dlaczego chciałby pan u nas pracować?
-Ponieważ interesuję się parzeniem kawy, herbaty. Twierdzę, że ta czynność wbrew pozorom wymaga umiejętności, a z każdą kawą jest jak z rzeźbą - trzeba obchodzić się z nią w sposób delikatny, inaczej traci smak.
-No, ale dlaczego akurat u nas?
-Ponieważ sprzedajecie kawę.
-No ale dlaczego akurat tutaj pan zdecydował się złożyć CV? Przecież są inne kawiarnie.
-(próbuję dojść do czego facet dąży) Ponieważ mam wrażenie, że jesteście naprawdę solidną kawiarnią.
-Tak, to prawda. Ale nie odpowiedział pan na moje pytanie.
-Odpowiedziałem.
-Wcale nie.

Przypomniały mi się dzieci w piaskownicy, gdzie po jednej stronie dziecko mówi "Nie", a drugie mówi "Tak" i oboje czekają, któremu zabawa się pierwsza znudzi.
Zmieniłem temat i zapytałem o zarobki, uzyskałem odpowiedź "pana to nie dotyczy", więc podziękowałem i wyszedłem.
O co mu mogło chodzić?

szukanie pracy

Skomentuj (38) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 342 (472)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…