zarchiwizowany
Skomentuj
(54)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
O pracownikach agencji pracy.
Niedługo otwieramy nowy sklep w dużym mieście.
Do rozładunku samochodu z dostawą potrzebowałem parę osób.
Miałem sowich czterech pracowników, ale przydałaby się dodatkowa pomoc.
Zadzwoniłem do agencji pracy, od razu mówiłem, że będzie ciężko (dywany, wykładziny). Po weryfikacji agencji pracy z chętnymi osobami miałem zapewnionych 5 osób. Tak było jeszcze wczoraj.
Dzisiaj rano z tych 5 osób stawiły się 2 (słownie: dwie osoby).
Jeden chłopak odszedł po "angielsku" po 10 minutach pracy, drugi zrezygnował po 45 minutach.
Byli oni w wieku ok 20-25 lat.
Potem się dziwią, że nie ma w Polsce pracy...
Jak się nie chce pracować to nie będzie żadnego zajęcia.
Najlepiej pewnie byłoby zarabiać i nic przy tym nie robić...
Brak słów...
Niedługo otwieramy nowy sklep w dużym mieście.
Do rozładunku samochodu z dostawą potrzebowałem parę osób.
Miałem sowich czterech pracowników, ale przydałaby się dodatkowa pomoc.
Zadzwoniłem do agencji pracy, od razu mówiłem, że będzie ciężko (dywany, wykładziny). Po weryfikacji agencji pracy z chętnymi osobami miałem zapewnionych 5 osób. Tak było jeszcze wczoraj.
Dzisiaj rano z tych 5 osób stawiły się 2 (słownie: dwie osoby).
Jeden chłopak odszedł po "angielsku" po 10 minutach pracy, drugi zrezygnował po 45 minutach.
Byli oni w wieku ok 20-25 lat.
Potem się dziwią, że nie ma w Polsce pracy...
Jak się nie chce pracować to nie będzie żadnego zajęcia.
Najlepiej pewnie byłoby zarabiać i nic przy tym nie robić...
Brak słów...
Wrocław
Ocena:
91
(225)
Komentarze