Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#66728

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Opowieść o tym, jak być dobrym pedagogiem.

Nauczyciele są różni. Nauczyciele mają różne charaktery. To jest jasne. Tylko, moim skromnym zdaniem, nie każdy powinien tym nauczycielem zostać.

Bardzo duże miasto, stolica województwa. Szkoła, lekcje wf. Notorycznie powtarzanie, iż uczennice nic nie potrafią, załamywanie rąk, mówienie, że beznadzieja, masakra. Do przeżycia. Kwiatków pojawia się więcej. Dziewczyny na ławce nie mogą rozmawiać (nawet cicho), zwracanie uwagi na rzeczy, które się nie zdarzyły. Uczennica otrzymała punkty minusowe (-2 za przeszkadzanie) dosłownie za nic. Nauczycielka wezwała ją do siebie po lekcji. Dziewczyna stwierdziła (po bardzo długiej i żmudnej rozmowie), że ok, proszę mi wpisać te -2. Dostała -10 z kategorią przez którą nie mogła mieć nawet dobrej oceny ze sprawowania.

Oceny z frekwencji. Jesteś chorowity? Ktoś zmarł? Miałeś/miałaś zawody/występ w teatrze/cokolwiek? Nie masz zwolnienia lekarskiego? Nieobecności liczone do frekwencji. Co z tego, że takie postępowanie jest niezgodne z WSO. Nauczyciela wf WSO nie obowiązuje, on ma własny system oceniania.

Konflikt między nauczycielką, a uczennicami zaostrza się w 3 klasie. Koniec szkoły, wiadomo, każdemu zależy na dobrych ocenach. Pamiętne oceny z frekwencji.
Zaliczenia: zagrywka, przebicia. Połowa grupy nie potrafi przebić piłki przez siatkę. To nie problem nauczyciela, to my jesteśmy fajtłapy. Pierwszy semestr zakończył się. Jedna dwója w klasie. Pozostałe to trójki i czwórki. Nieliczne piątki. O szóstkach nie wspominając.
Nadchodzi wielkimi krokami drugi semestr trzeciej klasy. Ogromna mobilizacja, spięcie coby mieć jak najlepsze oceny z tego przedmiotu. Czas płynie, powoli pojawiają się pytania o oceny końcowe.

Przykład 1
Dziewczyna. Kapitan szkolnej drużyny koszykówki. Była na prawie każdych zawodach. Uczestniczy w lekcjach. Zna zasady gry w koszykówkę, siatkówkę, piłkę ręczną, ping ponga (obowiązkowe). Z zaliczeń same piątki i szóstki. Kilka czwórek. Szóstki nie otrzyma, bo na nią nie zasługuje. Czemu? Bo się nie stara.

Przykład 2
Dziewczyna. Dziesięć lat trenowała siatkówkę. Jeździła na zawody. Zaliczenia na szóstki i piątki. Będzie mieć 3 na koniec i ani oceny wyżej. Z jakiego powodu? Zwróciła uwagę nauczycielce. Ta odnalazła zera (czyli coś niezaliczonego) i obniża jej ocenę o dwie w dół.

Przykład 3
Dwója na pierwszy semestr. Konflikt z nauczycielką od początku. Starania od początku roku (z wynikiem miernym) i z lepszym w drugim semestrze. Poprawienie się na zaliczeniach. Same 4, 5. Nie dostanie 4 na koniec, bo się nie stara.

Sprawdzian ostatniej szansy. Zobaczymy ile umiecie, dzieciaczki. Jawna niesprawiedliwość wobec dziewczyn skonfliktowanych z naczycielką (jednogłośność całej grupy). Zaliczenie na dwóch zajęciach wf (wtorek, środa). Dziewczyny, których nie było któregoś dnia i tak otrzymały oceny. Czemu? To pozostanie tajemnicą.

Skarga do wychowawcy. Siededemnaście dziewczyn wymienia wszystko co zdarzyło się w ciągu trzech lat. Stają za sobą murem. Kłótnia dwóch nauczycielek. Wf-istka twierdzi, że wszystkie kłamiemy. Wychowawca się poddaje.


Historia (na razie) bez happy endu. Zobaczymy co będzie dalej.

szkoła nauczyciele

Skomentuj (34) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 99 (261)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…