zarchiwizowany
Skomentuj
(37)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
W dniu dzisiejszym wybrałam się do "hotelu" dla zwierząt ( blisko Legnicy, miejscowość na P.) w celu omówienia warunków przebywania tam mojego psa(młodziutki i jeszcze nieokrzesany labrador). Na dzień dobry właściciel tego miejsca mocno uderzył mojego psa w pysk za to że ten na niego skoczył ( to jeszcze szczeniak, chcial się przywitać). Az boje się myśleć co ten człowiek robi z psami gdy właściciela nie ma. Przestrzegam przed oddawaniem tam zwierząt.
uslugi
Ocena:
61
(267)
Komentarze