Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#67027

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Pewnie ten temat się już przewijał przez Piekielnych,ale napiszę jeszcze raz.

Pewnie niejeden zauważył,że starsi ludzie są nieco na bakier z higieną osobistą (a zaczyna się okres letni więc będzie o wiele gorzej). Mi to nie przeszkadza, dopóki taki smrodek nie wsiądzie do pojazdu komunikacji miejskiej oraz nie uraczy innych współpasażerów swoją niezbyt fajną wonią. Dzisiaj wracam sobie spokojnie z egzaminu zawodowego do domu - jest sielsko,anielsko. Nagle wsiada ONA - starsza pani, około siedemdziesiątki cuchnąca potem tak,że aż oczy łzawiły. Na pewno nie był to pot będący skutkiem krótktrwałej wycieczki po mieście, lecz kilkudniowy cuchnący okrutnie. Na domiar złego owa pani usiadła przy mnie więc wyobraźcie sobie jakie katusze przechodził mój biedny nos. Chciałam się przesiąść lecz nie bardzo było gdzie, więc postanowiłam sobie,że wytrzymam do końca podróży co było nie lada wysiłkiem zważywszy na ''cudowne wonie''. Czy to taki problem kupić sobie kostkę mydła za 2zł i umyć się chociażby raz dziennie? Woda przecież nie kosztuje biliard złotych.

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (70)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…