Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#67266

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jakiś czas temu mój dobry kolega Dawid, rozstał się ze swoją dziewczyną. Byli parą niecały rok - po kilku miesiącach Natalia okazała się być wścibska i zazdrosna (grzebała mu w smsach, rozmowach na facebooku), doszło nawet do tego, że dzwoniła do jego znajomych z pracy i groziła, że zniszczy im życie, jeśli którakolwiek spróbuje zbliżyć się do jej chłopaka. Wszystkie podejrzenia były niesłuszne - Dawid nie jest typem "podrywacza" i wiedzą o tym wszyscy - zawsze mówił pozytywnie o swojej dziewczynie i bronił ją jak tylko mógł.
Jednak Natalia nadużyła jego wyrozumienia i cierpliwości - doszło do sytuacji, w której rzuciła się na jego koleżankę z pracy. Nie stało się na szczęście nic poważnego, ale chłopak miał już ewidentnie dosyć (nikt się nie dziwił), spakował swoje rzeczy i wyprowadził się do rodziców.
Krótko po tym zaczęły się dziwne smsy i telefony.
Nie, nie było to groźby - zaczęło pisać do niego wiele homoseksualnych mężczyzn. Opisywali mu swoje fantazje seksualne i wysyłali rozbierane zdjęcia.
Okazało się, że Natalia sięgnęła dna i opublikowała numer telefonu Dawida na forum dla gejów.
Podawała się za Dawida (wstawiała na forum jego zdjęcia, nie tylko te publiczne, ale także takie, jakie sobie robili w jednoznacznych sytuacjach)
Dalszą część historii słyszałam od znajomych, utraciłam kontakt z Dawidem, ale wiem tylko tyle, że sprawa została zgłoszona na policję.
Jakim trzeba być mściwym i bezmyślnym, by zrobić coś takiego?

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 135 (263)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…