Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#67732

przez ~Osito ·
| było | Do ulubionych
Lato w pełni, słoneczko świeci od rana. Wybrałam się na małe zakupy, czekałam w dość długiej kolejce przy stoisku z chlebem. Przede mną stała młoda kobieta, do której po chwili podszedł, jak się później okazało, wujek i zaczęli rozmawiać. Kilka minut później dołączyła do nich ciocia. Dyskutowali tak aż do momentu, gdy nadeszła moja kolej na zakupy, więc trochę to trwało. Dziewczyna pożegnała się i dodała:
- „Idę, bo mam dziecko w samochodzie. Jeszcze ktoś zadzwoni na policję, bo teraz to zaraz na policję ludzie dzwonią.” Po tych słowach kobieta wyszła a we mnie narodziła się chęć mordu.
Zatem, drodzy Piekielni, kampanie społeczne dla niektórych są jedynie straszakiem. Nie wiadomo ile jeszcze trwałaby rozmowa gdyby młodej mamy nagle nie przeraziła wizja kłopotów ze stróżami prawa. Chociaż, z drugiej strony, wystarczy kilka minut w nagrzanym aucie żeby dziecko dostało udaru, więc opisywanej Matce Roku pomógłby już chyba tylko przeszczep mózgu.
Jak na ironię, wczoraj w przedsionku pewnego hipermarketu zwróciłam uwagę na duży plakat informujący o tym, że w razie słonecznej pogody pracownicy sklepu zapraszają na zakupy z psem, jeśli ktoś ma zamiar zostawić go w samochodzie. Powinni chyba dopisać, że zapraszają również dzieci.

supermarket

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 106 (252)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…