#67854

Dzień dobry,
Jestem młodą matką, nawet bardzo, ponieważ synek ma 2 tygodnie. Historia z porodówki: Z uwagi na cukrzycę ciążową, mój lekarz prowadzący skierował mnie na patologię ciąży. W szpitalu zdecydowali o rozwiązaniu ciąży w 39 tygodniu. Nie było by w tym nic piekielnego (sama nie mogłam się już doczekać maleństwa), gdyby nie fakt że przed samym porodem zrobione zostało badanie USG, żeby wykluczyć wszystkie nieprawidłowości. O dziwo nie zauważyli, że dziecko jest ODWROTNIE ułożone, na "szczęście" główką do dołu, jednak był obrócony twarzą. Dowiedziałam się tego po krzyku położnej, gdy lekarz dosłownie wyrwał małego ze mnie za pomocą VACUM. Chciałabym serdecznie podziękować lekarzom z porodówki za 19,5 godziny bólu, parcia bez skurczy, zranienia mojego dziecka (obdarta główka po VACUM) i największy strach jaki kiedykolwiek przeżyłam. A wszyscy się dziwią że mało dzieci się rodzi.

porodówka